STŁUMIENIE JEST WŚRÓD NAS – WEWNĘTRZNY KONFLIKT
Stłumieni są wśród nas. Każdego dnia walczą, wypierają się, osądzają. Ale nie uciszą głosu duszy, która prędzej czy później przemówi, bo prawda nie jest dobra, albo zła – PRAWDA jest tylko jedna, NIESTŁUMIONA.
Czym są stłumienia?
„Stłumienia są węzłami stresu i napięcia – ich przyczyną jest konflikt w umyśle. Konflikt następuje wówczas, gdy staramy się uniknąć tzw. traumatycznych doświadczeń, ponieważ POSTRZEGAMY je jako złe, bolesne lub nieprzyjemne.
Nasze „ego” (zbiór wyuczonych, uwarunkowanych nawyków), chcąc poradzić sobie z trudnościami, działa jak mechanizm bezpieczeństwa i wycofuje naszą świadomość z pewnych doświadczeń, byśmy się lepiej poczuli. ALE, W RZECZYWISTOŚCI, NIGDY NICZEGO NIE DA SIĘ UNIKNĄĆ. JEŚLI PRÓBUJEMY TO UCZYNIĆ, TYLKO TŁUMIMY TE DOŚWIADCZENIA. Stłumienia stanowią bloki energetyczne dla swobodnego, naturalnego przepływu życia. Dotyczy to każdego negatywnie osądzonego przeżycia, oceny różnych części nas samych (…) oraz osądzania innych ludzi.
Głęboko w bankach pamięci naszego mózgu tkwią wspomnienia wszystkich życiowych doświadczeń. Doświadczenia postrzegane Jako nieprzyjemne lub traumatyczne stłumiliśmy, aby poradzić sobie z sytuacją w danym momencie. Gdy coś stłumimy, staje się to nieświadome i my stajemy się nieświadomi. TŁUMIĆ – TO KONTROLOWAĆ, HAMOWAĆ, POWŚCIĄGAĆ, „TRZYMAĆ”.
Ale odrzucone części naszej osobowości nie mogą pozostać w zamknięciu na zawsze. Podobnie jak pole energetyczne, zbierają one wokół siebie energię – tworzą uzależnienia, obsesje, kompulsje, nie kontrolowane myśli i emocje. Takie pole energetyczne przyciąga pewnych ludzi i pewne sytuacje do naszego życia, dając nam okazję do znalezienia równowagi i uzdrowienia. Lecz związane z nimi emocje znowu traktujemy jako zbyt trudne i ponownie je tłumimy, zamiast się nimi zająć i Je rozwiązać”. (COLIN P. SISSON „WEWNĘTRZNE PRZEBUDZENIE”)
Wyparcie – zamiatanie „pod dywan”
Poszerzając powyższą myśl – Wypieranie części swojej osobowości to ucieczka, która na moment ma ci pomóc, przynieść ukojenie. Doświadczanie to przeżywanie, dotykanie, smakowanie, współistnienie ze sobą, z czymś lub kimś.
Przeżywając – Odczuwasz, Odczuwając – Jesteś, Będąc – Istniejesz, Istniejąc – stajesz się Sensem Życia, Sensem Siebie Samego.
Jeśli cały czas mówisz w taki sposób, że: „Nie, ja taki nie jestem. Nie ja tego nie chcę. Nie, ja tak nie mogę. Nie, ty nie pasujesz do mnie. Nie, nie nadaję się do tego.” itp. itd. – to postanawiasz, że tak właśnie będzie, godzisz się na to, godzisz się na powstałe emocje i na to, co one robią z Tobą.
Zwróć uwagę, na czym koncentrujesz w danym momencie swoją uwagę – na słowie: „NIE”, a to z kolei powraca do ciebie w postaci ludzi, których spotykasz na swojej drodze, partnerów/partnerki, których rzekomo nie chcesz, różnych sytuacji, których starasz się unikać.
Wszelkie zdarzenia w twoim życiu dzieją się tylko dlatego, że poprzez tzw. „zamiatanie pod dywan” uaktywniasz to w swojej podświadomości, a ona nie pyta, czy coś jest właściwe, czy też nie – ona po prostu manifestuje to w twoim życiu.
WYPARCIE to twój wewnętrzny konflikt, to twoje tłumienie, poplątanie. Najczęściej w takich przypadkach pojawia się jeszcze obwinianie, ale nie siebie – najczęściej winisz wszystko i wszystkich, a nie bierzesz odpowiedzialności na siebie.
Dopóki tak będziesz robił, dopóty będziesz doświadczał tego wszystkiego, czego tak naprawdę nie chcesz, lękasz się i boisz – to samo nie odejdzie, bo ty nadajesz temu moc myśląc cały czas o tym, mówiąc o tym, wracając do tego, koncentrując się wokół tego.
Lęk – „Tak bardzo boję się”
„Lęk rodzi się z niezrozumienia. Gdy tłumimy uczucie, wypieramy także myśl lub przekonanie kryjące się za tym uczuciem. (…) Gdy ludzie twierdzą, że rzeczywistość jest trudna, a życie jest walką, oznacza to, że coś w sobie tłumią oraz żywią ograniczające ich przekonania – wskazuje na to ich punkt widzenia” Colin P. Sisson
Zrozum w końcu, że swoim zachowaniem, swoimi myślami, często przyciągasz wszelkie sytuacje i towarzystwo, które nie docenia ciebie, które tak naprawdę nie odpowiada ci.
Wyzwolenie – Objawienie
Moment, w którym uświadomisz sobie, że jesteś kimś innym, niż chciałeś, czy też miałeś być, to moment przełomowy w Twoim życiu. Odważę się stwierdzić, że jest to jeden z NAJWAŻNIEJSZYCH MOMENTÓW, bo jest to chwila WYZWOLENIA.
Nie traktuj tego z przerażeniem, nie walcz, nie wracaj do przeszłości, nie porównuj z tym, co do tej pory doświadczyłeś, przeżyłeś, poznałeś, bo to wszystko nie ma już znaczenia. Wyzwolenie to Twoje nowe życie, to nowy Ty, to świadoma Istota, którą właśnie się stałeś.
Daj sobie wewnętrzne przyzwolenie, pozwól sobie BYĆ, zaakceptuj i pokochaj siebie takim, jakim jesteś. Resztę pozostaw w rękach Wszechświata, bo czy w to wierzysz, czy też nie – stanowicie integralną część, a energia między Wami cały czas płynie, płyń i Ty…
Cały czas noszę w sobie uraz z przeszłości, bo ktoś zabawił się moim kosztem, wyorzystał moją naiwność, pomimo, że jestem facetem. To bolało i boli cały czas, ale teraz już wiem, co powinienem zrobić, więc dziękuję za ten artykuł, za każde Twoje kojące słowo tutaj i na Facebooku. Pozdrawiam Cię serdecznie Olu.
Witaj Peter,
Zgodzisz się ze mną, że nosząc coś – odczuwasz jakiś ciężar, obciążasz się. Będąc tego świadomym, zdecydujesz, że czas, aby uwolnić się od tego i poczuć ulgę. Moment decyzji i podjęcia stosownych kroków – jest najwspanialszym momentem, bo momentem Wolności, Wyzwolenia, czego Ci życzę z głębi serca i dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Od dłuższego czasu noszę lęk w sobie, jakby prześladował mnie. Teraz czytając to myślę, że zbyt kurczowo trzymałam się przeszłości, tego, co było, z kim byłam, co robiłam, jak się zachowywałam i traktowałam innych ludzi. Moje myśli non stop trzymały się tego, co mineło lub może wydarzyć się. Nie dawałam sobie, ani innym szansy na takie prawdziwe zbliżenie się do siebie, bo zawsze uciekałam, czułam się właśnie poplątana, taka niedopasowana, czasami nawet inna. Długa historia, skontaktuję się z Tobą Olu prywatnie, dziękuję, bo takie artykuły wiele uświadamiają i dają do myślenia.
Nie mam slow, by opisac to co dzieje sie w mojej glowie od kilku lat…..Jestem pod wrazeniem tych wszystkich rzeczy jakie sie wydarzaja wokol mej osoby, postaci,ciala…..Od pewnego momentu zaczyna sie wszystko ukladac jak puzzle odkad Pewien Czlowiek spojrzal na mnie jak na drugiego czlowieka , normalnie uwazajac mnie za rownego sobie….To On mnie znalazl taka cala poraniona, pokopana przez potwora nie wiem w innym ciele? w mym umysle?….To co Pani Tu wkleja jest tak wielkie Pani Aleksandro ze nie znajduje slow by to opisac, az tez chce by Pani wiedziala, ze nie chce Pani urazic…Bardzo, ale to bardzo Pania pozdrawiam Anna
Polka Szanna…dziękuję za Twoją obecność tutaj w tym miejscu. Czytając Twoje słowa skupiłam się głównie na stwierdzeniu, że „Jesteś pod wrażeniem…”. Ciąg kolejnych słów jest tego pięknym dopełnieniem. Bardzo dobrze, że wszystko zaczyna układać się w Twoim życiu, że pojawił się ktoś kluczowy, ważny i…na tym właśnie skupiaj całą swoją energię, każdą cząsteczkę swoich myśli, a…piękno i szczęście będą trwać dalej.
Żadne Twoje słowo nie uraziło mnie, bo jakże?:-) Wręcz przeciwnie, dziękuję Ci z całego serca i pozdrawiam bardzo serdecznie.
Ilono…Twoje myśli to Ty, bo to one kształtują Ciebie i Twoje życie, nie inni ludzie, nie otoczenie. Punkt zwrotny to zrozumienie, bo jak wspomniałam w artykule – lęk wynika z braku zrozumienia, przede wszystkim siebie i w wyniku tego manifestował w Twoim życiu przeróżne sytuacje, które nie odpowiadały Ci. Celowo napisałam „manifestował”, bo wiem, że jesteś na dobrej drodze, aby uwolnić się od tego, co Cię ogranicza. Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam.
Dziękuję za ten artykuł. Spłakałam się przy nim, szkoda że to tylko wierzchołki gór lodowych. Zarówno lęk, wyparcie jak i tłumienie emocji i doznań, są jedynie wynikiem zaistniałych sytuacji w przeszłości z którymi nie mogliśmy sobie poradzić, zrozumieć i staramy się nie dopuszczać do ponownego negatywnego działania innych bądź własnego.
By móc się odbić najpierw trzeba upaść, ja chyba jeszcze upadam.
Dziękuję za Twoją obecność…
Sama świadomość tego, że upadasz ma już duże znaczenie, inaczej wyglądałoby upadanie nieświadome. Każdy centymetr Twojego upadku jest odczuwalny przez Ciebie, każde nawet draśnięcie jest uchwycone przez Ciebie… Uwierz mi…nie trzeba dotknąć dna, nie trzeba upaść, aby poczuć. Sam etap upadania – jeśli jest uchwycony, zauważony – można zamortyzować, można sprawić, że będzie mniej bolesny. Potrzeba do tego „Wewnętrznej potrzeby”, wewnętrznego przyzwolenia, a znajdą się osoby, momenty, chwile, które mogą zmienić wszystko… Tylko uwierz i daj sobie szansę na mniej bolesny upadek… Ściskam Cię mocno i pozdrawiam serdecznie.
I was recommended this website by means of my cousin. I’m now
not sure whether this put up is written by means of him as nobody else recognize
such special about my problem. You are incredible! Thanks!
I happen to be reading out some of your articles and i should say good stuff.
I’ll certainly bookmark your blog.
I don’t even know how I ended up here, but I thought this post was great.
I do not know what you do but certainly you are going to a renowned blogger when you aren’t already Regards!
Very informative post. Your current site style is awesome as well!
Wow, that’s what I was seeking for, what a stuff! existing here at this
blog, thanks admin of this website.
I’ve been exploring for a little bit for any high quality articles or weblog posts in this kind of area .
Studying this info So i am satisfied to exhibit
that I have an incredibly just right uncanny feeling I discovered just what I
needed. I so much for sure will make certain to do
not fail to remember this site and give it a glance on a relentless basis.
I believe that is one of the most important info for me.
And i am satisfied reading your article. But wanna observation on few general things, The
site taste is perfect, the articles is in reality
excellent : D. Excellent activity, cheers
Having read this I believed it was really informative.
I appreciate you taking the time and energy
to put this short article together. I once again find myself spending
a lot of time both reading and leaving comments.
But so what, it was still worthwhile!
This is the right website for anybody who would like to find out about this topic.
You understand so much its almost tough to argue with you
(not that I really will need to…HaHa). You certainly put a
brand new spin on a subject which has been discussed for ages.
Great stuff, just excellent!
Thanks designed for sharing such a pleasant opinion, article is good, thats why i have read
it completely