MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ
„Prawdziwa opowieść pochodzi ze źródła miłości,
którego nie można pojąć w racjonalny sposób,
lecz można go poznać tak, jak poznaje się drugą osobę”
C. Barks
Jeszcze ponad pół roku temu wizualizowałam o tym, tworząc w swojej głowie obraz spotkania z osobą, którą bardzo cenię i szanuję. Dzisiaj mija dokładnie tydzień czasu od dnia, w którym moje marzenie spełniło się – spotkałam się z Beatą Pawlikowską w Warszawie.
DLA MNIE BYŁY TO CHWILE BEZCENNE…
Dlaczego? Albowiem, kiedy spotykasz na swojej drodze WYJĄTKOWĄ osobę, która emanuje dobrem i miłością i tym wszystkim dzieli się otwarcie z innymi ludźmi to… poziom wibracji, energii jest na zupełnie innym poziomie.
KLIMAT I ENERGIA…
Restauracja emanowała dobrą energią – zwracam na to uwagę, bo ma to dla mnie szczególne znaczenie. Wystrój klimatyczny i przyjemny nie tylko dla oka. Kuchnia staropolska, ale udało nam się wybrać coś z tzw. „dodatków”, bo ja i Beatka nie jemy mięsa.
WEGAŃSKA UCZTA – KOLACJA MARZEŃ…
Kolacja marzeń w sumie była obiadem marzeń – z uwagi na godzinę spotkania. I tak było vege, zdrowo oraz przepysznie z racji tej, że ja jestem wegetarianką, a Beatka weganką. Dlatego też błyskawicznie i zgodnie wybrałyśmy z menu coś dla siebie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje tutaj zupa krem z papryki, która niestety nie została uwieczniona na zdjęciu 🙂
KOMPATYBILNOŚĆ MYŚLI, SWOBODNY PRZEPŁYW ENERGII…
Czułam spokój i bardzo dobrą energię od Beatki. Pozwalam sobie pisać po imieniu, bo bez problemy przeszłyśmy na „Ty”. Rozmowa m.in. o zdrowym odżywianiu, myśleniu, życiu, o nas, płynęła sobie swobodnie. Nie napiszę tutaj szczegółów, bo chcę zachować je dla siebie i wierzę, że to zrozumiesz drogi czytelniku.
NA PAMIĄTKĘ KOLACJI MARZEŃ…
Na pamiątkę kolacji marzeń, Beata wręczyła mi jedną ze swoich bestsellerowych książek „W dżungli życia” i zaproponowała napisanie dedykacji – dla mnie i dla mojej siostry bliźniaczki Agnieszki, która w dużej mierze przyczyniła się do spełnienia mojego marzenia. Ja z kolei wręczyłam Beacie zaprojektowany przeze mnie kalendarz z (myślę) głębokimi i inspirującymi cytatami i zdjęciami.
ZAPROŚ MARZENIA DO SWOJEJ ŚWIADOMOŚCI…
Na zakończenie napiszę jeszcze tych słów kilka…
Zaproś Marzenia do swojej Świadomości i POCZUJ je jako Realne…
Niech ich Mentalny Obraz USKRZYDLA CIĘ każdego dnia.
Noś to w sobie tak długo, aż WYŻSZA SIŁA – jakimś sposobem, którego nikt nie zna – URZECZYWISTNI TWOJE PRAGNIENIA…