Kiedy się BOISZ, bo nie wiesz, co Przyniesie Przyszłość…?


Każdego dnia zaglądałaś do mnie, każdego dnia próbowałaś zaprzyjaźnić się i obdarzyć mnie swoim pięknem, ale ja nie dostrzegałam tego, nie chciałam, wypierałam się, odpierałam cię. Twoja cierpliwość i dobro odporne były na czas i moje humory, bo ty rozumiałaś, kiedy ja jeszcze błądziłam, bo ty uśmiechałaś się, kiedy ja nawet nie patrzyłam na…
„Nie zasłużyłaś/eś sobie na to”, „Jesteś za słaba/y”, „Nie nadajesz się”, „Za wysokie progi”, „Nie jesteś wystarczająco dobra/y” itd. Ile razy słyszeliście podobne słowa w swoim życiu? Ile razy mówiono do Was w taki sposób? Ile razy stwierdzano, że coś Wam się nie należy, nie zasługujecie, nie możecie, nie potraficie, nie powinniście, nie dacie rady?
~ ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ I SPÓJRZ na tę kobietę oraz na tego ptaka znajdujących się na załączonym zdjęciu… Co dostrzegasz…? Co czujesz…?
NIE CZEKAJ… * Na coś lub kogoś, kto odmieni Ciebie i całe Twoje życie… (bo się nie doczekasz, bo tak się nie stanie, gdyż pewne czynności, zadania i doświadczenia, Wszechświat z jakiś powodów zarezerwował tylko dla Ciebie)
NIE SŁUCHAĆ tych, którzy uprawiają czarnowidztwo, narzekają, straszą, szantażują i narzucają, bo tacy ludzie ściągają w dół, wysysają cenną Energię i nie dają niczego Dobrego w zamian. W chwilach zwątpienia SŁUCHAĆ swojego Serca, bo tylko dzięki temu będziecie wiedzieć, kiedy jesteście jeszcze sobą, a kiedy zaczynacie się zatracać.
Napiszę Wam o czymś… bo… nie spodziewałam się tego. Byłam wręcz zaskoczona. Kiedy pojechałam odwiedzić moich rodziców na działkę, wywiązała się rozmowa i nagle moja mama powiedziała: „Wiesz… ja już skończyłam czytać pierwszy rozdział Twojej książki„. Zapanowała cisza… Spojrzałam na mamę mówiąc z ogromnym zaskoczeniem: „Naprawdę????”